Na jubileusz dostali... butelkę wódki

MŁODY GNIEWNY napisał:

W Naszej gminie może być już tylko lepiej. Czas na młodych!

Mirosław Kowalik nie przyznał się, że będąc radnym został skazany za kradzież prądu. I dalej, wbrew prawu, sprawował swoją funkcję. Po naszym sygnale sprawą zajmie się wojewoda. – Nic o tym nie wiedzie-liśmy– mówi Ryszard Dudek, wójt Gminy Szastarka. – Szkoda, bo to dobry radny, przewodniczący Komisji Kultury i Edukacji oraz członek Prezydium Gminnego OSP i prezes straży w Szastarce Stacji. Dużo i chętnie działa w gminie. We wrześniu 2006 r. Sąd Rejonowy w Kraśniku skazał Mirosława Kowalika na pół roku pozbawienia wolności w zawieszeniu na dwa lata oraz 600 zł grzywny za kradzież energii elektrycznej. Według wyliczeń Zakładu Energetycznego, ukradł prąd na prawie 10 tys. zł. Oskarżony się nie przyznał i złożył apelację. W 2007 r. Sąd Okręgowy w Lublinie podtrzymał wyrok. Mirosław Kowalik był już wtedy radnym. W takim przypadku – zgodnie z prawem – powinien stracić mandat. Szkopuł w tym, że o swoim skazaniu nie poinformował ani wójta, ani Rady Gminy. Radny nie chciał się do tego przyznać również w rozmowie z naszym dziennikarzem. Początkowo mówił nawet, że chodzi o inną osobę o tym samym nazwisku. • Dlaczego zataił pan informację o skazaniu? – A komu się miałem przyznawać. A że sprawa nie wyszła, to wszystko jest w porządku – mówił podczas rozmowy telefonicznej Mirosław Kowalik. • I diety radnego pan pobierał? – Zrobiliśmy dużo dobrego, o działalność rady proszę się nie czepiać – szybko uciął. I więcej nie chciał już rozmawiać. Dziś – po prawie trzech latach od wyroku – znowu jest osobą bez skazy. Wyrok uległ bowiem zatarciu z mocy prawa w lipcu ub. roku. – Dziwię się, że kradł prąd. Przecież dobrze mu się powodzi, tutaj uchodzi wręcz za krezusa – mówi pani Wiesława z Szastarki. Woli zachować anonimowość, bo to bardzo mała wieś. Wiceprzewodniczący faktycznie do biednych nie należy. W Szastarce prowadzi działalność handlową. W 2008 r. osiągnął z tego tytułu ponad 62 tys. zł dochodu. Ma też dwa samochody i ponad 5 ha pola, z którego deklaruje kolejne 13 tys. dochodu. Sprawą zajmie się teraz wojewoda. – Wcześniej nie mieliśmy żadnej informacji w tej sprawie. Skierujemy pisma do Urzędu Gminy i sądu w Kraśniku – mówi Rafał Przech z Wydziału Komunikacji Społecznej Urzędu Wojewódzkiego w Lublinie.

katbi napisał:

Mirosław Kowalik nie przyznał się, że będąc radnym został skazany za kradzież prądu. I dalej, wbrew prawu, sprawował swoją funkcję. Po naszym sygnale sprawą zajmie się wojewoda. – Nic o tym nie wiedzie-liśmy– mówi Ryszard Dudek, wójt Gminy Szastarka. – Szkoda, bo to dobry radny, przewodniczący Komisji Kultury i Edukacji oraz członek Prezydium Gminnego OSP i prezes straży w Szastarce Stacji. Dużo i chętnie działa w gminie. We wrześniu 2006 r. Sąd Rejonowy w Kraśniku skazał Mirosława Kowalika na pół roku pozbawienia wolności w zawieszeniu na dwa lata oraz 600 zł grzywny za kradzież energii elektrycznej. Według wyliczeń Zakładu Energetycznego, ukradł prąd na prawie 10 tys. zł. Oskarżony się nie przyznał i złożył apelację. W 2007 r. Sąd Okręgowy w Lublinie podtrzymał wyrok. Mirosław Kowalik był już wtedy radnym. W takim przypadku – zgodnie z prawem – powinien stracić mandat. Szkopuł w tym, że o swoim skazaniu nie poinformował ani wójta, ani Rady Gminy. Radny nie chciał się do tego przyznać również w rozmowie z naszym dziennikarzem. Początkowo mówił nawet, że chodzi o inną osobę o tym samym nazwisku. • Dlaczego zataił pan informację o skazaniu? – A komu się miałem przyznawać. A że sprawa nie wyszła, to wszystko jest w porządku – mówił podczas rozmowy telefonicznej Mirosław Kowalik. • I diety radnego pan pobierał? – Zrobiliśmy dużo dobrego, o działalność rady proszę się nie czepiać – szybko uciął. I więcej nie chciał już rozmawiać. Dziś – po prawie trzech latach od wyroku – znowu jest osobą bez skazy. Wyrok uległ bowiem zatarciu z mocy prawa w lipcu ub. roku. – Dziwię się, że kradł prąd. Przecież dobrze mu się powodzi, tutaj uchodzi wręcz za krezusa – mówi pani Wiesława z Szastarki. Woli zachować anonimowość, bo to bardzo mała wieś. Wiceprzewodniczący faktycznie do biednych nie należy. W Szastarce prowadzi działalność handlową. W 2008 r. osiągnął z tego tytułu ponad 62 tys. zł dochodu. Ma też dwa samochody i ponad 5 ha pola, z którego deklaruje kolejne 13 tys. dochodu. Sprawą zajmie się teraz wojewoda. – Wcześniej nie mieliśmy żadnej informacji w tej sprawie. Skierujemy pisma do Urzędu Gminy i sądu w Kraśniku – mówi Rafał Przech z Wydziału Komunikacji Społecznej Urzędu Wojewódzkiego w Lublinie.

Podobno Mirosław Kowalik zamierza startować w wyborach do rady Gminy Szastarka. Po tym jak pani Honorata złożyła mandat. Takiego radnego nam potrzeba. Facet zna się na wszystkim. Na budowie remiz, a przede wszystkim na elektryce. Nie to co taki Mularczyk. Mirek na radnego.

http://www.dziennikwschodni.pl/apps/pbcs.dll/article?AID=/20100107/KRASNIK/710576515

Budowanie tylu remiz było sposobem na przyciągnięcie elektoratu wyborczego.Proste. Pytanie jest jedno- czy Dudek zdawał sobie sprawę jaki jest koszt utrzymania tylu budynków, które przez cały rok stoją w pustostanie?? Sądząc po wykształceniu, wiedzy oraz po podjętych działaniach to chyba nie. Poprostu żenada i nic więcej. Aha.. i nikt kościołów zamykał nie będzie! Opamiętajcie się i nie piszcie takich bzdur!

MŁODY GNIEWNY napisał:

Budowanie tylu remiz było sposobem na przyciągnięcie elektoratu wyborczego.Proste. Pytanie jest jedno- czy Dudek zdawał sobie sprawę jaki jest koszt utrzymania tylu budynków, które przez cały rok stoją w pustostanie?? Sądząc po wykształceniu, wiedzy oraz po podjętych działaniach to chyba nie. Poprostu żenada i nic więcej. Aha.. i nikt kościołów zamykał nie będzie! Opamiętajcie się i nie piszcie takich bzdur!

Ja myślę, że jednak będą zamykać kościoły i otwierać w nich przytułki dla politycznych sierot po tamtym wójcie.

patryk napisał:

Ja myślę, że jednak będą zamykać kościoły i otwierać w nich przytułki dla politycznych sierot po tamtym wójcie.

Podobno były wójt dostanie odprawę roczną ? Wieść gminna niesie, że będzie za nią można kupić małe mieszkanie ? I jak tu ma być dobrze ? facet narobił tyle długów, bałaganu i teraz jeszcze dostanie taką kasę. Chory kraj. I co tu się dziewić tym w rządzie, że robią takie numery. Zero odpowiedzialności. A były ma teraz nas wszystkich w du .. e

Chce Wójt i Rada oszczędności?? Mam propozycję. Niech Panowie Radni zrezygnują z diet na rzecz szkół, podobno bycie radnym jest funkcją społeczną, to niech radni pełnią tę funkcję społecznie a w kasie Gminy zostanie ze 30 tyś, (ciekawe ilu w tedy zostanie radnych??), druga propozycja: Po co robić Festiwal Orkiestr Dętych, ta impreza kosztuje z 50 tyś a niczemu nie służy, zrobić tylko dożynki i to nie takie huczne jak ostatnio, tylko skromniejsze, po co najmować zespoły i płacić im po 10 tyś. jak mamy w gminie wystarczająco swoich zespołów, które z chęcią wystąpią za darmo byle by się pokazać na scenie, po co wynajmować drogie nagłośnienie, jak GCK ma sprzęt nagłaśniający, który spokojnie małą imprezkę obsłuży. Inne gminy nie robią dożynek z taką pompą jak Szastarka, zrobić lokalną imprezkę dla rolników i wystarczy. jak się pomyśli to można zaoszczędzić. Założę się, że radni nie zrezygnują z diet, tylko sobie je podniosą, bo przecież jest kryzys, wódka drożeje a pić się chce. To tyle co miałem do powiedzenia.

Gdyby radni mieli sprawować swoją funkcję społecznie nie byłoby tylu chętnych,albowiem wszyscy przeliczają to na korzyści materialne-co dla mnie jest rażącym nadużyciem. Miernoty do wydawania publicznych pieniędzy i podnoszenia łap w górę na życzenie wójta.

radni mają tylko tyle do powiedzenia ,, Łapa w górę stówa w kieszeń"

Do "gościa" Po Twoich wypocinach widzę, że jesteś bardzo prymitywną osobą, która nie nadąża za rozwijającym się światem. Czas epoki kamienia łupanego dawno już minął i musisz wyjść z jaskini. Tak naprawdę koszty imprez poprzez które promuje się Nasza gmina są niczym kropla w morzu w porównaniu z imprezami organizowanymi w sąsiednich powiatach. Wynajęcie sceny+nagłośnienia+zespołu to na pewno mniejszy koszt jak Dudkowe marnotrawienie pieniędzy na olbrzymie puchary, statuetki i wyżywienie na tych imprezach. I bardziej tu trzeba szukać oszczędności proszę Pana/Pani. Promujmy się jak najwięcej!!!!!!

dnego pojęcia,

od kiedy to wszyzcy tak martwia sie o oszczędzanie, dlaczego tacy jesteście naiwni, daliście się omamić , nawciskano wam kitu a wy połkneliście, wszyscy nagle zaczęli tańczyć jak mularczyk gra, obudźcie się z tego letargu, zacznijcie normalnie funkcjonować jeszcze trochę niektórzy będą jeść siano bo mularczyk powie że będą zbawieni, już spływają pieniądze z robót dudkowych z projektów unijnych, nie jest tak źle tylko przebudźcie się byście nie obudzili się z ręką w nocniku, mularczyk nie mama żadnego pojęcia o projektach unijnych bo tego nie robił wobec czego tylko sieje propagandę a niektórzy pootwierali gęby i słuchają jak świnia grzmotu, obudźcie sie i wstańcie z kolan nie klękajcie przed mularczykiem bo on wam nic nie a jeszcze zabierze, yrochę rozwagi pozdrawiam -obserwator niezależny

TO BĘDĄ JEGO DWIE KADENCJE: PIERWSZA I OSTATNIA!!!

Ściągać projekty unijne to żaden problem, bo możliwości jest wiele.Tylko skąd wziąć zabezpieczenie tych projektów jak gmina utopiona jest w długach po uszy. Zresztą, kto się w tym orientuje to wie jak jest. A co Dudek takiego ściągnął?? Mimo wszystko to i tak zbyt późno zaczęto w tej naszej gminie pozyskiwać pieniądze, gdyż program obejmuje okres 2007-2013.Tak na prawdę to z unijnych pieniędzy gmina Szastarka nie skorzystała.

na 2013 roku swiat sie nie kończy, choc Majowie przewidują 21 grudnia 2012 koniec swiata, ale trzeba mieć jakąś wizję przygotowywać koncepcję a potem składać projekty gdy będą pieniądze, zaczyna się nowy okres 2013-2020 ale już dzisiaj trzeba mieć pomysły, a pieniądze co roku wpływają także nie jest tak żle jak się mówi, tylko trzeba mieć trochę w głowie oleju a nie tylko styropian, niektóre programy są do 2015 roku

Tak, tylko że program wyrównywania gospodarek krajów UE zostanie zakończony a szanse na akceptację będą miały przede wszystkim duże projekty inwestycyjne. Owszem będą małe projekty ale już na pewno w mniejszym zakresie jak dotychczas. I co? Realizacja dużego przedsięwzięcia wymaga jeszcze większego zabezpieczenia finansowego.A skąd go wziąć jeśli gmina zadłużona jest po uszy??

nie od razu kraków zbudowali nie potrzeba nam dużych inwestycji już dziś, a małe można realizować bez problemu tylko trzeba mieć pomysła, ale jak chce sie tylko fotografować i za biurkiem siedzieć i grać w komputerze w karty albo pasjanse układać to nic z tego nie bedzie, bo jak pasjans nie wyjdzie to trzeba coś zniszczyć

po likwidacji szkól przyjdzie chyba zwijanie asfaltu, który za dudka był położony, bo to przecież zadłużony asfalt i do dróg trzeba dokładać jak do szkół, trzeba zlikwidować wszystko co kosztuje, zamknąć urząd bo do niego przecież dokłada się, rozwiązać radę bo ona kosztuje, po co niektorzy radni mają głupoty pleść, zotawić tylko gabinet wojta, podnieśc mu pobory ustawić lustro i będą się z panią AGATKĄ przeglądać i podziwiać, lustereczko powiedz przecie kto jest namądrzejszy i najpiękniejszy na świecie

xyz napisał:

po likwidacji szkól przyjdzie chyba zwijanie asfaltu, który za dudka był położony, bo to przecież zadłużony asfalt i do dróg trzeba dokładać jak do szkół, trzeba zlikwidować wszystko co kosztuje, zamknąć urząd bo do niego przecież dokłada się, rozwiązać radę bo ona kosztuje, po co niektorzy radni mają głupoty pleść, zotawić tylko gabinet wojta, podnieśc mu pobory ustawić lustro i będą się z panią AGATKĄ przeglądać i podziwiać, lustereczko powiedz przecie kto jest namądrzejszy i najpiękniejszy na świecie

z jaką Agatką?

wcześniej napisano że teraz naszą gminą rządzą JACEK I AGATKA , kiedyś bohaterowie wieczorynki dla dzieci